Archiwum autora: Maryśka

O Maryśka

Za moich młodych lat - ADAM ASNYK Za moich młodych lat Piękniejszym bywał świat, Jaśniejszym wiosny dzień! Dziś nie ma takiej wiosny, Posępny i żałosny Pokrywa ziemię cień. Za moich młodych lat Wonny miłości kwiat Perłowym blaskiem lśnił - Dziś blaski te i wonie Na próżno sercem gonię... Czarny je obłok skrył. https://literat.ug.edu.pl/asnyk/index.htm#spis

Adam Mickiewicz

DZIEŃDOBRY Adam Mickiewicz   Dzieńdobry! nie śmiem budzić, o wdzięczny widoku! Jej duch na poły w rajskie wzleciał okolice, Na poły został, boskie ożywiając lice, Jak słońce na pół w niebie, pół w srebrnym obłoku.   Dzieńdobry! już westchnęła, błysnął … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Możliwość komentowania Adam Mickiewicz została wyłączona

WSPOMNIEŃ CZAR…

Jacek Silski – Śląska serenada Dzisiaj pierwszy promien dnia zbudzil radosc ze snu milion mysli niebo sle czy zastane cie tu serenade spiewam wam tobie nutki te gram gdy usłyszysz refren ten prosze serce mi daj swiecie mój az w … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | 5 komentarzy

I znowu czerwiec. I wiatr, i ty Jarosław Iwaszkiewicz

I znowu czerwiec. I wiatr, i ty Jarosław Iwaszkiewicz I znowu czerwiec. I wiatr, i ty, I znowu szczęście, i bzy, i łzy, I znowu, jakby sen śniony za młodu. Gałązka dawno umarłego drzewa I obłok płynie, i ptak śpiewa, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Dyzio Marzyciel

Julian Tuwim Dyzio Marzyciel Położył się Dyzio na łące, Przygląda się niebu błękitnemu I marzy: „Jaka szkoda, że te obłoczki płynące Nie są z waniliowego kremu… A te różowe – Że to nie lody malinowe… A te złociste, pierzaste – … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Maj

Maj zawitał do nas w gości miesiąc kwiecia i miłości odczarował szare dnie porywisty wiatr nie dmie. Świat barwami upiększony słońce promieniem złocistym w serca nasze zawitało uśmiech na twarz przywołało. Pięknie drzewa są przybrane w kwiecie, w liście umajone … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Dwa jakieś kwiaty…

Dwa jakieś kwiaty… Dwa jakieś kwiaty na nieznanej łące Znęciły razem w jedno nas ustronie… Dwie jakieś gwiazdy, ku sobie ciążące, Na jedno ciche nas zwiodły błonie… Dwie jakieś piosnki, zbłąkane w tumanie Na jednej harfie gdzieś załkały złotej… Dwie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Ernest Bryll – Rok Polski 1977

Ernest Bryll Rok Polski 1977 My, cośmy wyszli w górę karierę zrobili Zasiadamy w redakcjach, biurach i urzędach, My, cośmy sobie łaskę wymodlili U Pana Boga na tłustych prebendach, Niby mamy to właśnie, co nam się marzyło W świetle naftówki … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Jeden komentarz

DO A. C.-Konstanty Gaszyński

 Kiedy jeszcze w Europie cisza była głucha, Tyś przeczuł że pod stopą grunt chwiać się zaczyna — I że z epoki Ojca i z epoki Syna Świat przejdzie w trzeci okres — do epoki Ducha!  I pękło już ostatnie ogniwo … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Pamiętamy !!!

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska – Dnie, minęłyście

Dnie, minęłyście. Cóż się może zdarzyć? Kości, bezradnie pod murawą trwacie, A czas przechodzi po mnie i kaleczy Serce ze wszystkim żyjące w rozbracie. Gniewa mnie w tobie maj, auro niebieska, Dla beznadziejnych posępny jak klęska! Wszędzie, gdzie ludzie widzą … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Przerwa-Tetmajer Kazimierz – Kwiatek…

O kwiatku, kwiatku mały, jakże zazdroszczę ci spokoju coś w tobie jest ze skały, coś w tobie jest ze zdroju, coś ze zwierzęcia w lesie, coś z gwiazdy, błyszczącej z daleka, coś z blasku, który mgła niesie, coś z iskier, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

1 maja

Polskie społeczeństwo utożsamia Święto Pracy, obchodzone 1 maja, z uroczystością komunistyczną. Jednak geneza tego święta ma inny, bardziej wymowny charakter. Zostało ono wprowadzone dla upamiętnienia strajków robotniczych w USA, które odbyły się w maju 1886 roku w Chicago. Pracownicy protestowali, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Kwiecień – Leopold Staff

Po niebie pędzi chmur konnica I mruczą dzikie zwierzęta. Drzew nagie szczyty gnie wichrzyca I zmiata kurz jak na święta. Kwietniowa burza niecierpliwa Spieszy krokami wielkiemi I w pochód cały świat porywa, Deszcz bębni marsza na ziemi. Wszystko doboszem się … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Marzec -Leopold Staff

Marzec. Wracamy z parku. Wreszcie przeszła zima Spod stopniałego śniegu wyjrzały murawy. Drzewa nagie, lecz pierwsze kiełkują już trawy, Choć na stawie zielony, cienki lód się trzyma. Z upojonymi wiosną wracamy oczyma, Krokiem lekkim, jak podczas tanecznej zabawy, Ulicą po … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Myślałem, że to sen…

Myślałem, że to sen… Myślałem, że to sen, lecz to prawda była: Z nadziemskich jasnych sfer do mnie tu zstąpiła, Przyniosła dziwny blask w swoich modrych oczach, Przyniosła kwiatów woń na złotych warkoczach. Podała rączkę swą – szliśmy z sobą … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

WIOSNA NA OBRZEŻACH …

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Zima jak róża

Zima jak róża cieszy widokiem miło popatrzeć na świat za oknem ściskając kubek ciepłej herbaty wychylić spróbuj z przytulnej chaty kryształki lodu skuwają serce ono się broni umierać nie chce silne, rozbija sople co cierniem zdają się wkłuwać coraz to … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Zima – Leopold Staff

Leopold Staff Zima Całunem śniegu przysypany, biały Park w szarą ciszę pogrążył się cały I z jakichś głuchych tęsknot się spowiada. Drzew nagich długa ciemna kolumnada Wije się sennie i w dali gdzieś ginie, Wije się cicho po białej równinie … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Grzyby

Brzechwa Jan Grzyby Król Borowik Prawdziwy szedł lasem Postukując swym jedynym obcasem, A ze złości brunatny był cały, Bo go muchy okrutnie kąsały. Tedy siadł uroczyście pod dębem I rozkazał na alarm bić w bęben: „Hej, grzyby, grzyby, Przybywajcie do … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz