FAKTY

​MON: W Polsce przebywa ok. 3,5 tys. żołnierzy z USA

W Polsce jest obecnie ok. 3,5 tys. żołnierzy amerykańskich. Na wiosnę ich liczba osiągnie maksymalny poziom ponad 6,5 tys. – poinformował w środę wiceszef MON Wojciech Fałkowski.

„W tej chwili mamy na terenie Polski ok. 3,5 tys. żołnierzy amerykańskich, którzy z całym sprzętem już są zakwaterowani w garnizonach w pobliżu granicy zachodniej i w centralnych regionach Polski” – powiedział Fałkowski na posiedzeniu sejmowej komisji obrony.

Dodał, że liczba żołnierzy amerykańskich w Polsce rośnie. „Oczywiście oni będą podlegali cały czas dyslokacji, zmianom, wyjazdom, ćwiczeniom na terenie rożnych krajów, zarówno krajów bałtyckich, jak i na południu Europy, więc ta liczba cały czas w ruchu, ale maksymalnie gdzieś w okolicach wiosny tego roku ten pułap osiągnie wielkość 6,5 czy nawet ponad 6,5 tys. żołnierzy” – powiedział wiceminister.

„Kto za to płaci”

W dyskusji poseł Paweł Szramka (klub Kukiz’15) zapytał, ile kosztuje zabezpieczenie HNS i kto za to płaci. Płk Woźniak odpowiedział, że w NATO obowiązuje generalna zasada, że przemieszczanie i rozmieszczanie wojsk oraz udostępnienie infrastruktury płaci państwo wysyłające oddziały. Natomiast gospodarz tworzy możliwości, udostępnia teren, infrastrukturę i fachowców, pomaga np. w nawiązaniu relacji z podmiotami cywilnymi.

„Oferta resortu, jeśli chodzi o wojska amerykańskie wyszła troszeczkę dalej. Resort zaakceptował tzw. HNS plus, który wychodzi poza ten standard, ponieważ uznaliśmy, że należy zachęcić wojska sojusznicze, żeby one stacjonowały na terytorium Polski, bo to jest znaczący wzrost naszego bezpieczeństwa” – powiedział płk Woźniak.

Z wyliczeń Sztabu Generalnego WP wynika, że dla ok. 4-5 tys. żołnierzy, którzy będą w Polsce, wartość programu HNS plus wyniesie ok. 56 mln zł rocznie. Obejmuje to koszty wyżywienia, zakwaterowania, mediów i łączności.

Jednocześnie Woźniak powiedział, że z dokumentacji na temat szczegółowych uregulowań w każdym garnizonie wynika, że strona amerykańska weźmie na siebie sporą część kosztów, które zamierzali ponieść Polacy, ponieważ mają już i tak podpisane umowy z cywilnymi firmami. „Po roku dopiero się może się okazać, ile nas te wojska kosztują. Wydaje się, że może być nawet mniej, niż się spodziewaliśmy” – powiedział pułkownik.

Gdzie stacjonują Amerykanie

W styczniu do Polski zaczęły przybywać pododdziały 3. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej (ang. Armored Brigade Combat Team, ABCT) z 4. Dywizji Piechoty, by rozpocząć pierwszą dziewięciomiesięczną zmianę w ramach stałej, rotacyjnej obecności amerykańskich wojsk w regionie. Żołnierze trafili do garnizonów w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu. W lutym wraz ze sprzętem zaczną się przemieszczać w regionie, by ćwiczyć z europejskimi sojusznikami.

Brygadowa grupa bojowa liczy 3,5 tys. ludzi i dysponuje 400 pojazdami gąsienicowymi i ponad 900 kołowymi, w tym 87 czołgami M1A2 Abrams, 18 samobieżnymi haubicami kal. 155 mm Paladin, ponad 400 samochodami Humvee i 144 bojowymi wozami piechoty Bradley.

Na wiosnę do Polski ma przybyć wielonarodowa batalionowa grupa bojowa. Jej trzon będą stanowili także żołnierze z USA, oprócz nich w skład mają wchodzić także Brytyjczycy i Rumuni.

Od lutego wzmocni ją wyposażona w śmigłowce 10. Brygada Lotnictwa Bojowego. Jedna z jej wysuniętych baz znajdzie się w Powidzu (Wielkopolskie).

http://www.interia.pl/#utm_source=FAKTY&utm_medium=logo&utm_campaign=powrot_z_wew&iwa_source=logo

„„„„„„„„„„„„„„„„„„„`

CETA: Jak korporacje pozywają państwa (i wygrywają)

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów umowy CETA jest mechanizm ICS (Investment Court System) – system sądów ds. inwestycji. Dzięki niemu koncerny, nazywane elegancko inwestorami, będą mogły domagać się ogromnych odszkodowań od rządów państw. Jak taki mechanizm działa w praktyce? Przykładów nie brakuje.

Przypomnijmy, że CETA to umowa o wolnym handlu między Unią Europejską a Kanadą. 18 października podczas szczytu Rady UE państwa członkowskie podejmą decyzję, czy umowa zostanie podpisana. Dotychczasowe sygnały – również ze strony polskiego rządu – wskazują, że tak się właśnie stanie.

W CETA znalazł się mechanizm ICS. W największym skrócie to międzynarodowy arbitraż, rozstrzygający spory na linii inwestor-państwo. Państwa, które podpiszą CETA, będą musiały się do rozstrzygnięć tego arbitrażu bezwzględnie stosować.

ICS to taka „nowa, lepsza” wersja mechanizmu ISDS, czyli inwestor-przeciw-państwu. ICS ma być w stosunku do ISDS bardziej przejrzysty, pojawi się też ścieżka odwoławcza.

Jednak naczelna zasada pozostaje bez zmian – koncern, który poczuje się pokrzywdzony, będzie mógł pozywać państwo z pominięciem ścieżki sądowej danego kraju.

Ponieważ ISDS funkcjonuje już w wielu umowach handlowych, również podpisywanych przez Polskę, na jego przykładzie możemy przyjrzeć się, z czym on się wiąże.

Poniżej tylko kilka z setek głośnych sporów rozstrzygniętych w ramach ISDS:

Ethyl vs. Kanada (1998 r.) – amerykańska firma Ethyl Corporation w ramach arbitrażu przewidzianego w umowie NAFTA pozwała kanadyjski rząd za zakaz stosowania toksycznego związku MMT w paliwie. Kanadyjski rząd zawarł ugodę, w myśl której zgodził się zapłacić koncernowi 13 mln dolarów, znieść wspomniany zakaz i reklamować MMT jako związek niegroźny dla człowieka i środowiska (mimo istnienia badań, które dowodzą czegoś zupełnie innego).

Vattenfall vs. Niemcy (2009 r.) – szwedzka firma energetyczna pozwała niemieckie władze za dodatkowe obostrzenia przy budowie elektrowni węglowej na terenie Hamburga. Pod presją opinii publicznej opóźniło się wydanie stosownych pozwoleń dla Vattenfall, na dodatek domagano się od inwestora ochrony rzeki Łaby. Na podstawie Traktatu Karty Energetycznej Szwedzi zażądali blisko dwóch miliardów dolarów odszkodowania. Niemcy w obawie przed koniecznością wypłaty tak gigantycznej kwoty zawarli z koncernem ugodę i znieśli wszystkie dodatkowe obostrzenia chroniące środowisko.

Rozochocone Vattenfall złożyło w 2012 r. kolejny pozew przeciwko Niemcom – tym razem za rezygnację (do 2022 r.) z energii atomowej po katastrofie nuklearnej w japońskiej Fukushimie. Vattenfall domaga się blisko pięciu miliardów euro za wygaszenie ich dwóch elektrowni atomowych.

Occidental Petroleum vs. Ekwador (2006 r.) – Ekwador cofnął amerykańskiej Occidental Petroleum Corporation koncesję na wydobycie ropy naftowej po tym, jak złamała ona miejscowe prawo – mianowicie nielegalnie odsprzedała część praw produkcyjnych. Koncern pozwał Ekwador w ramach bilateralnej umowy handlowej z USA. Niezależny arbitraż uznał, że korporacja, owszem, złamała prawo, ale reakcja ekwadorskich władz była nieadekwatna i niesprawiedliwa. Zasądzono 2,3 mld dolarów odszkodowania.

TransCanada vs. USA (2016 r.) – kanadyjska korporacja TransCanada pozwała amerykański rząd za rezygnację z budowy rurociągu Keystone XL, którym miała płynąć ropa z Kanady na południe Stanów Zjednoczonych. Ekolodzy obawiali się, że inwestycja będzie niezwykle szkodliwa dla środowiska. Teraz TransCanada, na podstawie NAFTA, domaga się 15 miliardów dolarów odszkodowania – głównie za utratę przyszłych zysków. Sprawa jest w toku.

ExxonMobil i Murphy Oil vs. Kanada (2012 r.) – dwa amerykańskie koncerny wydobywające ropę naftową na terenie Kanady pozwały ten kraj, gdyż nie były zadowolone z nowego podatku na wsparcie rozwoju najbiedniejszych prowincji. Choć podatek został nałożony zarówno na krajowych jak i zagranicznych inwestorów, amerykańskie firmy uznały, że zostały niesprawiedliwie potraktowane. Arbitraż w ramach umowy NAFTA zasądził 13 milionów dolarów odszkodowania dla inwestora. Rząd kanadyjski oświadczył, że arbitrzy przekroczyli swoje kompetencje, ale i tak musiał zapłacić odszkodowanie.

Metalclad vs. Meksyk (1997 r.) – amerykańska Metalclad Corporation chciała rozbudować swoje wyspisko odpadów toksycznych na terenie Guadalcazar, jednak lokalne władze nie wydały na to zgody ze względu na obawy o zniszczenie środowiska. Międzynarodowy arbitraż uznał, że podstawa prawna odmowy nie była wystarczająco przejrzysta i zasądził 16 milionów dolarów odszkodowania.

Saluka vs. Czechy (2001 r.) – holenderska korporacja Saluka Investments pozwała Czechy za to, że państwo wsparło finansowo banki, w których czeski rząd miał większościowe udziały a nie wsparło prywatnego banku, w którym udziały miała Saluka. Arbitraż w ramach umowy czesko-holenderskiej uznał to za rażącą niesprawiedliwość. Czeski podatnik musiał zapłacić 236 milionów dolarów odszkodowania.

Azurix vs. Argentyna (2001 r.) – w 1999 roku amerykańska firma  Azurix Corp. (spółka-córka niesławnej korporacji Enron) podpisała 30-letni kontrakt na dostarczanie wody 2,5 milionom mieszkańców Buenos Aires. Konsumenci szybko jednak zaczęli uskarżać się na straszny odór, jaki wydzielała dostarczana przez Amerykanów woda. Okazało się, że była ona skażona. Amerykanie obwinili o to lokalne władze, lokalne władze odpowiadały, że firma zobowiązała się w kontrakcie dostarczać czystą wodę.

Przez kolejne dwa lata mieszkańcy wielokrotnie donosili albo o skażeniu wody, albo o jej braku. Tymczasem cena wody była przez Amerykanów systematycznie podnoszona. Rząd zaczął nakładać na Azurix słone kary. Firma wycofała się z kontraktu w 2001 r., jednocześnie pozywając Argentynę ramach dwustronnej umowy handlowej tego kraju z USA. Arbitraż przyznał Amerykanom 165 mln dolarów odszkodowania.

Cargill vs. Polska (2008 r.) – amerykańska firma spożywcza Cargill pozwała nasz kraj na podstawie traktatu o stosunkach handlowych z USA do trybunału w Paryżu za ograniczenia w stosowaniu syropu izoglukozowego. Arbitrzy uznali, że jest to dyskryminacja. Polska musiała zapłacić 20 milionów dolarów odszkodowania.

Eureko vs. Polska (2003 r.) – holenderska firma Eureko pozwała polski rząd za wycofanie się z prywatyzacji PZU. Arbitraż w ramach bilateralnej umowy Polski z Holandią przyznał rację holenderskiemu inwestorowi. Polska próbowała podważyć werdykt, zwracając uwagę, że jeden z arbitrów – Stephen Schwebel – był powiązany z firmą prawniczą pozywającą polski rząd w innej sprawie. Gdy skarga została odrzucona, Polska zawarła z Eureko ugodę. Rząd zgodził się zapłacić Holendrom aż 9 miliardów złotych odszkodowania.

We wszystkich tych sprawach korporacje powoływały się albo na „wywłaszczenie bez odszkodowania” albo na „pośrednie wywłaszczenie”. W ramach mechanizmu ICS będą mogły robić to nadal.

 http://fakty.interia.pl/raporty/raport-ceta/aktualnosci

Przełomowy wyrok sądu w Warszawie. Uchodźcy otrzymają 500+

http://pikio.pl/author/wiadomoscipikio/

 

Ta przełomowa decyzja Sądu Administracyjnego w Warszawie uprawni imigrantów do pobierania pieniędzy z programu 500+. Wszystko za sprawą uchylenia przez warszawski sąd odmowy przyznania imigrantce świadczenia na jej dzieci.

Mowa o uchodźczyni z Azji, która w kwietniu złożyła wniosek o przyznanie świadczenia w ramach 500+. Wniosek został jednak odrzucony przez prezydent Warszawy. Powodem odmowy miał być fakt, że Azjatka nie zaznaczyła rubryki „dostęp do rynku pracy”.

Imigrantka nie zamierzała jednak godzić się na takie rozwiązanie sprawy. Dzięki jej odwołaniom problem odmowy przyznania 500+ trafił do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten stwierdził, że ustawa dotycząca pomocy państwa w wychowaniu dzieci jest nieprecyzyjna w kwestii uchodźców.

Ponadto, sąd opierając się o Konstytucję RP i art. 3 Konwencji o prawach dziecka, przyznał kobiecie prawo do otrzymywania świadczenia w ramach 500+. W momencie, kiedy wyrok sądu się uprawomocni, Azjatka otrzyma pieniądze na swoje dzieci.

 

————————————————————————————————————————————-

http://www.fakt.pl/

Szok! Ziobro chce wyłączać strony internetowe!

Projekt ustawy antyterrorystycznej zakłada, że szef ABW za pisemną zgodą Prokuratora

Generalnego, czyli ministra Zbigniewa Ziobry, może blokować dowolne strony internetowe. Nie potrzebuje nawet zgody sądu. – Tylko ci dwaj panowie będą o tym decydować – oburza się ekspert Piotr Waglowski.

W projekcie nowej ustawy antyterrorystycznej znalazł się zapis, że szef ABW za zgodą Prokuratora Generalnego może „zarządzić zablokowanie albo zażądać od administratora systemu teleinformatycznego zablokowania dostępności określonych danych informatycznych”. Blokada może trwać do 30 dni, ale można ją wydłużyć o kolejne 3 miesiące. W ciągu 5 dni na blokadę strony www zgodę musi wyrazić sąd. Jeśli zgody nie będzie ABW musi odblokować stronę.

„Projektowane rozwiązanie ma szczególne znaczenie w kontekście przeciwdziałania działalności organizacji terrorystycznych, które wykorzystują internet do promowania swojej ideologii, zamieszczania instruktarzu w zakresie sposobu przeprowadzania zamachów terrorystycznych oraz komunikowania się ze swoimi zwolennikami – czytamy w uzasadnieniu do nowej ustawy. Eksperci biją jednak na alarm.

– Jestem w stanie zaakceptować w niektórych sytuacjach blokowanie stron, ale musi istnieć sądowy nadzór nad tego typu działaniami. Tu go nie ma. To propozycje wzięte wprost z kosmosu – mówi Money.pl prawnik Piotr Waglowski, który od lat walczy z podobnymi zakusami władzy.

Z kolei Wojciech Klicki z fundacji Panoptykon zwraca uwagę, że sama definicja zdarzenia terrorystycznego jest tak szeroka, że można podczepić pod nią bardzo wiele rzeczy. Przypomina, że gdy parę lat temu Polacy masowo zaczęli protestować przeciwko porozumienia ACTA, doszło do ataków hakerów na strony rządowe.

– To oczywiście przestępstwo, ale można by je zdefiniować jako działania terrorystyczne. W dalszej kolejności wprowadzić wyższy stopień zagrożenia i zakazać zgromadzeń publicznych. W ten sposób manifestacje przeciw ACTA mogłyby się nigdy nie odbyć – mówi Klicki w rozmowie z Money.pl.

Fundacja Panoptykon zaczęła zbieranie podpisów pod wnioskiem przeciwko uchwalaniu nowej ustawy.

czy czasem podstawowe kolory t nie czerwony niebieski i ŻÓŁTY

W farbach tak, w kolorach światła nie. Kolorowy obraz w telewizji i monitorze, zawdzięczasz RGB (z ang. Red Green Blue)

W farbach tak, w kolorach Światła nie nie. Kolorowy obraz w Telewizji i monitorze, zawdzięczasz RGB (z ang. Czerwony Zielony Niebieski)

 

 

https://www.youtube.com/user/wideoprezentacje-

Parker Wright vs Aetbx – Rozwiązanie zagadek i ukryta przepowiednia – Plociuch #259

===========================================================

Polskie tablice rejestracyjne

Łączna pojemność rejestracyjna – 978 399 kombinacji dla każdego z trzyliterowych wyróżników.

Na tablicach dla motocykli, ciągników i motorowerów nie można użyć zasobów VII, VIII i IX, zaś zasoby X i XI są przeznaczone tylko na te tablice.

Nie wszystkie powiaty wydają zasoby według kolejności ich wymienienia w rozporządzeniu (najpierw I, potem II, III itd.) Np.:

nie wykorzystawszy jeszcze do końca zasobów od I do VI stosują już zasób VII – trzy litery i pięć cyfr.

Tablice zwyczajne i zabytkowe

Tablice instytucji strzegących bezpieczeństwa, porządku publicznego itp.

Tablica policyjna

Tablica Straży Granicznej

Na tablicach służb pierwszą literą jest zawsze H. Druga litera jest wyróżnikiem służby:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Aktualizacja: 04.12.2019, 12:13 Publikacja: 04.12.2019
https://www.rp.pl/Medycyna-i-zdrowie/191209725-Wielka-Brytania-Dwie-kobiety-byly-w-ciazy-z-jednym-dzieckiem.html
Wielka Brytania:

Dwie kobiety były w ciąży z jednym dzieckiem
Jasmine Francis-Smith dwa miesiące temu urodziła dziecko w ramach zastosowanej po raz pierwszy procedury in vitro określanej jako „współmacierzyństwo” (ang. shared motherhood). W ramach tej procedury zapładniana jest komórka jajowa jednej kobiety, która następnie jest umieszczana na kilkanaście godzin w macicy biologicznej matki, po czym przenoszona jest do macicy jej partnerki – informuje brytyjski „The Telegraph”.
W wyniku zastosowania procedury na świat przyszedł Otis. Nietypową procedurę in vitro proponuje londyńska klinika specjalizująca się w przeprowadzaniu zabiegów in vitro.Jak podkreśla „The Telegraph” procedura ta jest krokiem naprzód jeżeli chodzi o in vitro stosowane u par jednopłciowych, ponieważ w jej wyniku dwie kobiety mogą współuczestniczyć w ciąży.

30-letnia kapral Donna Francis-Smith w rozmowie z „The Telegraph” powiedziała, że „jest wiele par jednopłciowych, w których jedna osoba robi wszystko, i jedna osoba zachodzi w ciąże i rodzi dziecka, tymczasem my obie jesteśmy zaangażowani (w narodziny dziecka – red.) w ogromny sposób”. – To z pewnością zbliżyło nas do siebie emocjonalnie. Mamy szczególną więź z Otisem przez sposób, w jaki został poczęty – dodała.

– To moje jajeczko, pobrali jajeczko ode mnie, a potem umieścili w moim ciele na 18 godzin, zanim umieścili je w ciele Jasmine, która zaszła w ciążę – relacjonowała.

28-letnia Jasmine urodziła dziecko 30 września w szpitalu w Essex.

Para podkreśla, że dzięki procedurze obie kobiety czują się „równe w całym procesie”.

Donna i Jasmine wzięły ślub w 2018 roku.

– To pomoże ludziom w przyszłości – zbliży ich do siebie zamiast stwarzać poczucie, że jedna osoba ma większy związek (z dzieckiem – red.) niż druga – powiedziała Donna.