CIEKAWE OSOBOWOŚCI

Zygmunt Broniarek

Zygmunt Broniarek (1925–2012) – polski publicysta, felietonista, autor książek i dziennikarz.

  • Absolutnie nie uprawiam żadnych sportów. Powiem więcej – nie prowadzę życia zdrowego. Nie lubię spacerów. Szczerze powiedziawszy najbardziej mi odpowiada atmosfera barowa. Kocham bar, kocham alkohol, lubię dym z papierosa, chociaż sam nigdy nie paliłem. Moje hobby to dobre towarzystwo, dobre jedzenie no i kobiety! Są elementem bardzo, ale to bardzo ważnym!
  • https://pl.wikipedia.org/wiki/Zygmunt_Broniarek

http://wiadomosci.wp.pl/gid,14338069,kat,355,title,Zygmunt-Broniarek-nie-zyje-zdjecia,galeria.html?ticaid=118b17

Zygmunt Broniarek nie żyje – zdjęcia

Nie żyje dziennikarz, pisarz i publicysta Zygmunt Broniarek. zmarł w Szpitalu Wojskowym w Warszawie. Miał 87 lat.

Zygmunt Broniarek urodził się 27 sierpnia 1925 na warszawskiej Pradze. Jak często podkreślał w wywiadach, czuł się rodowitym warszawiakiem. W 1944 roku zdał maturę na tajnych kompletach a po wojnie studiował w Szkole Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie.

Jak przyznał w jednym z wywiadów, już w dzieciństwie – mając 12 lat – wiedział, że będzie dziennikarzem. „Kiedy miałem 12 lub 13 lat bardzo lubiłem chodzić do kina. Najczęściej do „Domu Żołnierza” na Pradze, gdzie bilet kosztował 25 groszy. Tam zobaczyłem amerykański film pod tytułem „Doktor X”, który opowiadał o lekarzu zboczeńcu – takim ówczesnym doktorze Mengele, którego śledził reporter – typ dzisiejszego dziennikarza śledczego. Najbardziej podobało mi się, że każdy dziennikarz – każdy reporter w Ameryce nosi kapelusz, ponieważ za ozdabiającą go wstążką ma on wetkniętą akredytację będącą jego legitymacją prasową i te znaki rozpoznawcze otwierały mu prawie wszystkie drzwi. Strasznie mi się to spodobało i wtedy postanowiłem zostać dziennikarzem.” – mówił w wywiadzie dla pisma społeczno-kulturalnego „Miesięcznik”.

Na zdjęciu: Zygmunt Broniarek prowadzi program „Niedzielny Magazyn Aktualności”. Warszawa, 1958 rok

Zygmunt Broniarek nie żyje - zdjęcia

=============================================================

Bogusław Wołoszański

Sensacje XX wieku – polski program telewizyjny, dotyczący historii XX wieku, emitowany od września 1983 do sierpnia 2005 na antenie TVP1 i ponownie od 12 kwietnia 2015 roku na National Geographic Channel, którego pomysłodawcą i autorem jest Bogusław Wołoszański.

Sensacje XX wieku – polski program telewizyjny, dotyczący historii XX wieku, emitowany od września 1983 do sierpnia 2005 na antenie TVP1 i ponownie od 12 kwietnia 2015 roku na National Geographic Channel, którego pomysłodawcą i autorem jest Bogusław Wołoszański.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

http://kobieta.onet.pl/
Tony Halik i Elżbieta Dzikowska: miłość bez granic
Tony Halik i Elżbieta Dzikowska Tony Halik i Elżbieta Dzikowska Foto: East News

Przez lata two­rzy­li jeden z naj­po­pu­lar­niej­szych du­etów w hi­sto­rii pol­skiej te­le­wi­zji. Po­la­cy po­ko­cha­li ich pro­gram po­dróż­ni­czy „Pieprz i wa­ni­lia”, w któ­rym opo­wia­da­li o po­dró­żach po naj­dal­szych za­kąt­kach świa­ta. Oprócz wspól­nej pracy i pasji do od­kry­wa­nia no­wych lądów, łą­czy­ło ich coś jesz­cze – mi­łość. Zwią­zek Tony’ego Ha­li­ka i Elż­bie­ty Dzi­kow­skiej do dziś jest le­gen­dą.

Nie­chęt­nie opo­wia­da­li o swoim życiu pry­wat­nym. Jed­nak było coś, o czym mogli mówić bez końca – o pracy. Ko­cha­li ją ponad życie. Dzi­kow­ska i Halik cza­ro­wa­li wie­lo­mi­lio­no­wą pu­blicz­ność barw­ny­mi aneg­do­ta­mi, baj­ko­wy­mi zdję­cia­mi i ty­sią­cem eg­zo­tycz­nych pa­mią­tek, które przy­wo­zi­li z licz­nych po­dró­ży. Za­wsze zwra­ca­li się do sie­bie z sza­cun­kiem. Nigdy się nie kłó­ci­li. Zna­jo­mi mó­wi­li, że są mał­żeń­stwem ide­al­nym. Po­zna­li się w Mek­sy­ku w 1974 roku przy oka­zji wy­wia­du, który młoda re­dak­tor­ka miała prze­pro­wa­dzić ze sław­nym po­dróż­ni­kiem, lau­re­atem Pu­lit­ze­ra. Oboje od razu wpa­dli sobie w oko.

Roz­wód i pa­miąt­ki z po­dró­ży

Zanim jed­nak za­czę­li ro­man­so­wać, zde­cy­do­wa­li się ure­gu­lo­wać spra­wy ro­dzin­ne. Dzi­kow­ska od 17 lat miała męża, Tony był żo­na­ty z Pier­ret­te Co­ur­tin. Po­dróż­nik po­znał swoją pierw­szą żonę pod­czas dru­giej wojny świa­to­wej. On był lot­ni­kiem RAF-u, ona fran­cu­ską sa­ni­ta­riusz­ką. Pier­ret­te opie­ko­wa­ła się Tony’m, kiedy jego sa­mo­lot zo­stał ze­strze­lo­ny przez nie­miec­ką obro­nę prze­ciw­lot­ni­czą. Kiedy Dzi­kow­ska i Halik pod­ję­li de­cy­zję, że chcą być razem, ona po­sta­wi­ła jeden wa­ru­nek – muszą wspól­nie wró­cić do Pol­ski.

Jak dbać o związek i jak tego lepiej nie robić
Związek z przyzwyczajenia – układ, z którego trudno się wyrwać
Historia niezwykłej miłości Małgorzaty i Czesława Niemen

Od tej chwi­li byli prak­tycz­nie nie­roz­łącz­ni. Wspól­nie miesz­ka­li, po­dró­żo­wa­li po wszyst­kich kon­ty­nen­tach, zbie­ra­li ma­te­ria­ły do swo­ich pro­gra­mów. Do­ko­ny­wa­li nie­zwy­kłych rze­czy. Udało im się do­star­czyć do­wo­dy na to, że le­gen­dar­na sto­li­ca pań­stwa Inków znaj­do­wa­ła się w pe­ru­wiań­skiej Vil­ca­bam­bie. Do­tar­li w wiele – na pozór – nie­do­stęp­nych miejsc. Po­la­cy z wy­pie­ka­mi na twa­rzy cze­ka­li na ko­lej­ną re­la­cję z ich po­dró­ży. Dziś trud­no w to uwie­rzyć, ale swoje ma­rze­nia re­ali­zo­wa­li w więk­szo­ści za wła­sne pie­nią­dze.

– Tony żar­to­wał, że on na­pa­da na dy­li­żan­se, a ja je­stem bur­del­ma­mą (…) Praw­da była taka, że Tony jako ame­ry­kań­ski dzien­ni­karz miał nie­złą pen­sję, a potem nie­złą eme­ry­tu­rę i po­dró­żo­wa­nie stało się na­szym spo­so­bem na życie – wspo­mi­na­ła ze śmie­chem Dzi­kow­ska w jed­nym z wy­wia­dów. Trud­no też uwie­rzyć w to, że jeden z naj­po­pu­lar­niej­szych pol­skich pro­gra­mów te­le­wi­zyj­nych na­gry­wa­ny był nie w pro­fe­sjo­nal­nym stu­dio przy Wo­ro­ni­cza, ale… w piw­ni­cy ich domu w pod­war­szaw­skim Mię­dzy­le­siu!
REKLAMA

Ka­pi­tan i maj­tek

Przez 24 lata wspól­nych po­dró­ży ich zwią­zek wie­lo­krot­nie wy­sta­wia­ny był na cięż­kie próby. Oni jed­nak, obo­jęt­nie czy w pa­lą­cym słoń­cem Sa­ha­ry, czy w głębi ama­zoń­skiej dżun­gli, za­wsze mogli na sie­bie na­wza­jem li­czyć. To była praw­dzi­wa mi­łość. Zna­jo­mi i ro­dzi­na wspo­mi­na­ją dziś, że se­kret ich mał­żeń­stwa tkwił w ja­snym po­dzia­le ról. Elż­bie­ta zaj­mo­wa­ła się pla­no­wa­niem, or­ga­ni­za­cją i lo­gi­sty­ką, na­to­miast Tony był od po­dej­mo­wa­nia spon­ta­nicz­nych, czę­sto sza­lo­nych de­cy­zji.

Taki układ spra­wiał, że wspól­na praca była dla oboj­ga nie obo­wiąz­kiem, a przy­jem­no­ścią. Bra­ta­ni­ca Elż­bie­ty Dzi­kow­skiej opo­wia­da­ła, że choć jej cio­cia ma­wia­ła, że Tony był w tej dru­ży­nie ka­pi­ta­nem, a ona star­szym majt­kiem, to w rze­czy­wi­sto­ści role były od­wró­co­ne. Tak czy owak, ich okręt za­wi­nął do por­tów na wszyst­kich sze­ro­ko­ściach geo­gra­ficz­nych. Choć żadne z nich nie było wy­lew­ne i nie oka­zy­wa­ło sobie pu­blicz­nie uczuć, to przy­ja­cie­le nie mieli wąt­pli­wo­ści, że są zgod­nym mał­żeń­stwem.

Za­wsze dą­ży­li do kom­pro­mi­su i sza­no­wa­li swoje pasje. Ich dom do dziś wy­peł­nio­ny jest pa­miąt­ka­mi z da­le­kich wy­praw, ma­ska­mi, to­te­ma­mi, musz­la­mi, oraz sztu­ką współ­cze­sną, którą Elż­bie­ta tak bar­dzo kocha. Dzi­kow­ska ku­po­wa­ła ob­ra­zy od za­przy­jaź­nio­nych ar­ty­stów, któ­rzy czę­sto ich od­wie­dza­li. Pie­nią­dze na ko­lej­ne dzie­ła zdo­by­wa­ła, gra­jąc w karty z… wła­snym mężem! Tony nie był zbyt mocny w ka­na­stę. Dzię­ki temu jego żona mogła co jakiś czas po­zwo­lić sobie na ko­lej­ne dzie­ło sztu­ki. W ten spo­sób do jej ko­lek­cji tra­fi­ły płót­na ta­kich mi­strzów XX wieku jak Jan Do­bkow­ski czy Jacek Sem­po­liń­ski.

Aż nas śmierć nie roz­łą­czy

Elż­bie­ta Dzi­kow­ska i Tony Halik prze­ży­li razem 24 lata. Tony Halik zmarł w 1998 roku. Jeśli ktoś uwa­żał, że Dzi­kow­ska za­szy­je się w domu i bę­dzie żyła wspo­mnie­nia­mi po uko­cha­nym, był w błę­dzie. Co praw­da wdowa nie zde­cy­do­wa­ła się na sa­mot­ne wy­pra­wy w głąb Czar­ne­go Lądu czy na pust­ko­wia No­we­go Świa­ta, ale nie zre­zy­gno­wa­ła z po­dró­ży. Po­pu­lar­ny cykl „Pieprz i wa­ni­lia” za­mie­ni­ła w… „Groch z ka­pu­stą”. Była to seria pro­gra­mów i ksią­żek pro­mu­ją­cych naj­cie­kaw­sze za­kąt­ki Pol­ski. Na­to­miast pa­miąt­ki ze wspól­nych po­dró­ży prze­ka­za­ła Mu­zeum Po­dróż­ni­ków. Dzię­ki jej sta­ra­niom po­wsta­ło ono w To­ru­niu – ro­dzin­nym mie­ście Ha­li­ka.

Dla wielu po­ko­leń Po­la­ków Elż­bie­ta Dzi­kow­ska i Tony Halik po­zo­sta­ną w pa­mię­ci jako pierw­sza i naj­cie­kaw­sza za­ra­zem lek­cja geo­gra­fii, to­le­ran­cji, a także do­zgon­nej mi­ło­ści.

Nie żyje Halina Miroszowa. Zmarła w wieku 93 lat
Wczoraj, 2 sierpnia (21:52)

Wieloletnia dziennikarka, a w młodości harcerka, członkini Szarych Szeregów i Związku Walki Zbrojnej – nie żyje Halina Miroszowa, reporterka Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. W TVP przepracowała ponad 50 lat.

Swoją karierę medialną rozpoczęła po II wojnie światowej. Widzowie pamiętają Halinę Miroszową jako prowadzącą magazyn „Miniatury”, który mówił o zwykłych ludzkich sprawach. Następnie na antenie telewizyjnej Dwójki była gospodynią programu „Twarzą w twarz”.

Pod koniec lat osiemdziesiątych wspólnie z Aleksandrem Małachowskim prowadziła cieszący się ogromną popularnością interwencyjny magazyn „Telewizja nocą”.

Do końca życia ściśle związana z miastem młodości – Łomżą. Była współtwórczynią Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, a także Honorową Obywatelką miasta.

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/news-nie-zyje-halina-miroszowa-zmarla-w-wieku-93-lat,nId,1479207#pst78052212utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Bogusław Kaczyński (ur. 2 maja 1942 w Białej Podlaskiej +zm.21-01-2016) – dziennikarz, publicysta i krytyk muzyczny, popularyzator opery, operetki i muzyki poważnej, teoretyk muzyki, twórca telewizyjny, animator kultury, prezenter i autor wielu programów w TVP.

Jest autorem serii płytowej "Bogusław Kaczyński – Złota Kolekcja". 
Prowadził transmisje telewizyjne najważniejszych wydarzeń muzycznych 
w kraju i za granicą, m.in.: Konkurs Chopinowski, Konkurs 
im. Henryka Wieniawskiego, koncerty Pavarottiego, Placido Domingo, 
jubileusz Filharmonii Narodowej, Koncerty Noworoczne z Wiednia, 
konkursy Eurowizji.
 159px-Bogusław_Kaczyński
 https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Strona_g%C5%82%C3%B3wna
 0000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000

Bogusław Kaczyński nie żyje. Miał 73 lata

Nie żyje Bogusław Kaczyński. Dziennikarz, publicysta muzyczny i konferansjer zmarł dziś w wieku 73 lat. Przez wiele lat był propagatorem muzyki klasycznej i autorem popularnych programów w Telewizji Polskiej.

O śmierci Kaczyńskiego poinformował jego przyjaciel Tadeusz Deszkiewicz. Informacja opublikował na Facebooku. Wcześniej w mediach pojawiła się wiadomość, że doznał on udaru i trafił do szpitala. Był to jego kolejny udar. Wcześniej, w marcu 2007, przeszedł udar mózgu. Jego skutkiem była częściowa utrata zdolności mówienia oraz paraliż prawej strony ciała. Po rehabilitacji większość dolegliwości ustąpiła.

Bogusław Kaczyński – pasjonat muzyki poważnej, opery i telewizji

Bogusław Kaczyński o miłości swojego życia

W 2010 roku Onet rozmawiał z legendą telewizji o jego największej pasji

Bogusław Kaczyński urodził się 2 maja 1942 roku w Białej Podlaskiej. Absolwent Akademii Muzycznej w Warszawie, teoretyk muzyki i pianista. Twórca Europejskiego Festiwalu im. Jana Kiepury oraz Festiwalu Muzyki w Łańcucie. W latach 1993–1996 był prorektorem Akademii Muzycznej w Warszawie.

Od 1970 roku Bogusław Kaczyński był komentatorem muzycznym radia i telewizji. Prowadził m.in. transmisje telewizyjne kolejnych Konkursów Chopinowskich.

Przez kilka dekad swojej intensywnej działalności Bogusław Kaczyński zajmował się różnymi sferami aktywności, wszystkie jednak związane były z jego największą pasją, czyli muzyką poważną i operą. Jej poświęcił wieloletnią działalność dziennikarską i prezenterską, kilka autorskich programów telewizyjnych, liczne książki i wydania płyt, tysiące wykładów oraz wystąpień, a także wspomniane festiwale w Łańcucie i Krynicy.

Nie żyje Bogusław Kaczyński

Niestety, tę niezwykłą i bezprecedensową w Polsce działalność popularyzatorską przerwała choroba. Bogusław Kaczyński w marcu 2007 roku doznał udaru mózgu, który poważnie zagroził jego życiu. – Ja jestem pracoholikiem, mówił w 2010 roku w rozmowie z Onetem. – Wydawało mi się, że po oblaniu kubłem zimnej wody, jakim była ta ciężka choroba, w ogóle zrezygnuję ze wszystkiego i zwolnię tempo. Ale kiedy poczułem się lepiej i mój stan się ciągle poprawiał, zacząłem znów pracować – tłumaczył.

Swoją miłością próbował zarazić innych. Stąd jego działalność popularyzatorska w telewizji. – Już od pierwszych występów okazało się, że kamera mnie pokochała i to jest miłość ze wzajemnością – opowiadał Onetowi. – Poświęciłem jej naprawdę pół swojego życia – albo nawet więcej. I była to ogromna miłość, która nie miała żadnej konkurencji – dodawał.

Zobacz post na facebooku
„,”profile_name”:”Tadeusz Deszkiewicz”,”post_url”:”https://www.facebook.com/tadeusz.deszkiewicz/posts/10206296385944375″,”html”:”

\n

„,”user_embedcode”:”

Właśnie dotarła do mnie bardzo smutna wiadomość o śmierci Bogusława Kaczyńskiego. Kilka dni temu doznał kolejnego udaru,…

Posted by Tadeusz Deszkiewicz on 21 stycznia 2016

„,”html_mobile”:”

Zobacz post na facebooku

„,”ust_plugin”:”PostFacebook”,”profile_url”:”https://www.facebook.com/tadeusz.deszkiewicz”},”url”:”http://ocdn.eu/files/pulscms/MjA7MDA_/c85c456d262c22aabf8987153fae994b.png”,”image”:{„url”:”http://ocdn.eu/images/pulscms/Nzk7MDMsNDAwLDAsMCwx/c85c456d262c22aabf8987153fae994b.png”,”publicationId”:{„ocdn”:”c85c456d262c22aabf8987153fae994b”,”ocdnExt”:”png”}},”platform”:{„code”:”html”,”uuid”:”b383edf6-c19d-4b84-91b5-ea4860e4ab67″}}”>

Był laureatem wielu prestiżowych wyróżnień w kraju i za granicą. W plebiscycie „Polityki”, który nazwano „Koniec wieku”, został zaliczony do grona dziesięciu największych osobowości telewizyjnych XX stulecia. Podczas gali z okazji 50-lecia TVP otrzymał statuetkę i tytuł „Gwiazda Telewizji Polskiej”.

Zdobywca tytułu „Mistrz Mowy Polskiej”. Został również wyróżniony nagrodą „Piękniejsza Polska”. W 2011 roku uhonorowany Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Nagrodzony także trzema „Wiktorami” i „Super Wiktorem” oraz trzema „Złotymi Ekranami”.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Wiadomości › Opinie http://wiadomosci.onet.pl/ Iza Jaruga-Nowacka. Wspomnienie Magdalena Środa filozofka, publicystka, feministka Obserwuj209 Pięć lat temu do­wie­dzia­łam się o jej śmier­ci. Nie chcia­ło mi się wie­rzyć, że le­cia­ła do Smo­leń­ska. Po co? To miała być wiel­ka uro­czy­stość PiSu. Osoby, znaj­du­ją­ce się w sa­mo­lo­cie to byli „Praw­dzi­wi, pra­wi­co­wi Po­la­cy”. Le­ciał do­bo­ro­wy skład „ludzi Ka­czyń­skich”. Co tam ro­bi­ła Iza? Co ro­bi­ła Jola Szy­ma­nek De­resz? Dwie le­wi­co­we fe­mi­nist­ki? Jak się potem oka­za­ło le­cia­ły jako re­pre­zen­tant­ki swo­je­go klubu. SLD. Miał po­le­cieć Grze­gorz Na­pie­ral­ski jako jego szef, ale prze­by­wał aku­rat w USA. Po­le­cia­ła Iza, wi­ce­prze­wod­ni­czą­ca klubu. Poza tym Iza nigdy nie była ani w Ka­ty­niu ani w Smo­leń­sku, a ktoś z jej ro­dzi­ny tam zgi­nął. Trak­to­wa­ła ten wy­jazd z po­twor­ną po­wa­gą, jako ko­niecz­ność i obo­wią­zek, o czym do­wie­dzia­łam się nieco póź­niej. Ran­kiem w so­bo­tę 10 kwiet­nia, gdy już wszy­scy wie­dzie­li, co się stało ale nikt nie ro­zu­miał, co się na­praw­dę stało, jej wy­jazd wydał mi się i tra­gicz­ny i eg­zo­tycz­ny. Po co, po co tam po­le­cia­ła? Izabela Jaruga-Nowacka , fot. Bartosz Bobkowski/Agencja Gazeta [Podziel się] [Przypnij na Pinterest] Nie wie­dzia­łam o niej jesz­cze jed­nej rze­czy. We wspo­mnie­niu po­śmiert­nym opu­bli­ko­wa­nym w Ga­ze­cie Wy­bor­czej, na­pi­sa­łam „Po­li­tycz­ka, fe­mi­nist­ka, ate­ist­ka”. Nie była ate­ist­ką. Była osobą głę­bo­ko wie­rzą­cą. Uczest­ni­cząc w mszy po­grze­bo­wej ce­le­bro­wa­nej przez za­przy­jaź­nio­nych z nią księ­ży nie mo­głam uwie­rzyć w tę re­li­gij­ność: prze­cież po­zna­ły­śmy się wiele lat temu w Neu­trum, sto­wa­rzy­sze­niu, które dzia­ła na rzecz neu­tral­no­ści świa­to­po­glą­do­wej pań­stwa! No, ale rze­czy­wi­ście: czy tylko ate­iści muszą być zwo­len­ni­ka­mi kon­sty­tu­cyj­nej za­sa­dy neu­tral­no­ści? Za­sa­da ta po­win­na być przed­mio­tem tro­ski rów­nież wie­rzą­cych. Ta­kich jak Iza. Wiara była dla niej spra­wą tyleż po­waż­ną co in­tym­ną, nie ob­no­si­ła się z nią, by zy­skać po­klask hie­rar­chów. Chyba w ogóle nie szu­ka­ła po­kla­sku. Kie­dyś Max Weber w tek­ście „Po­li­ty­ka jako zawód i po­wo­ła­nie” od­róż­nił etykę zwy­kłych ludzi od etyki po­li­ty­ków. Tę pierw­szą na­zwał etyką prze­ko­nań tę drugą – etyką od­po­wie­dzial­no­ści. Po­li­ty­cy wię­cej mogą – pisał – nie muszą być więc wier­ni swoim prze­ko­na­niom, muszą być sku­tecz­ni i od­po­wie­dzial­ni. Iza była wier­na prze­ko­na­niom. Nie pa­mię­tam, by kie­dy­kol­wiek za­cho­wa­ła się kon­for­mi­stycz­nie by­le­by tylko prze­trwać w po­li­ty­ce, co ce­chu­je wielu, wielu panów. Zna­la­zła się w po­li­ty­ce nie dla ka­rie­ry, choć ją zro­bi­ła. O swo­ich po­li­tycz­nych pla­nach mó­wi­ła za­wsze: „przede wszyst­kim być wier­ną swoim po­glą­dom”. I była. Za­wsze po stro­nie sła­bych, wy­klu­czo­nych, dys­kry­mi­no­wa­nych, wy­rzu­ca­nych na bruk. Za­wsze po stro­nie ko­biet. Wal­czy­ła o prawa re­pro­duk­cyj­ne, o rów­ność, o god­ność gejów, cha­dza­ła na Ma­ni­fy i Pa­ra­dy Rów­no­ści. Za­sta­na­wiam się, jak z ta­ki­mi po­glą­da­mi mogła w ogóle zro­bić ka­rie­rę?! Prze­cież w Pol­sce ka­rie­rę robi się na „wraż­li­wo­ści” na krzyk za­mra­ża­nych za­rod­ków i wraż­li­wo­ści na po­le­ce­nia ojca Ry­dzy­ka i hie­rar­chów a nie na sa­mo­dziel­no­ści my­śle­nia czy tro­sce o sła­bych. Była od­waż­na. Takim naj­bar­dziej trud­nym ro­dza­jem od­wa­gi: nie bała się na­ra­że­nia na śmiesz­ność, nie lę­ka­ła spraw ni­szo­wych i ska­za­nych na nie­po­wo­dze­nie. Nie­zmien­nie, la­ta­mi, kon­se­kwent­nie, z nie­słab­ną­cą ener­gią, eru­dy­cją i wdzię­kiem bro­ni­ła praw mniej­szo­ści, praw ro­zu­mu i praw ko­biet. Czyż są te­ma­ty trud­niej­sze? I była bar­dzo pięk­na. Ale nie było to pięk­no ce­le­bryt­ki, która za­trzy­mu­je wzrok i za­in­te­re­so­wa­nie wszyst­kich na po­zio­mie rzęs, fry­zu­ry, szpi­lek i su­kien­ki. Iza była prze­źro­czy­sta. To jej oso­bo­wość i po­glą­dy sku­pia­ły uwagę, mimo wy­glą­du. Bu­dzi­ła tez nie­na­wiść. Bi­skup Pie­ro­nek po­wie­dział o niej, że jest jak beton od­por­ny na kwas solny. Była jak beton. Od­por­na na in­wek­ty­wy i hie­rar­chów i ko­le­gów par­la­men­ta­rzy­stów. Była bo­jow­nicz­ką. Zgi­nę­ła w po­ło­wie swo­jej drogi. Nikt dotąd jej nie za­stą­pił.   ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ jola1 Jolanta Dorota Szymanek-Deresz (ur. 12 lipca 1954 w Przedborzu, zm. 10 kwietnia 2010 w Smoleńsku) – polska prawnik, polityk, posłanka na Sejm V i VI kadencji, były Szef Kancelarii Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego.Absolwentka XXI Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Prusa w Łodzi. Początkowo studiowała na Uniwersytecie Łódzkim, ale po dwóch latach przeniosła się do Warszawy. W 1977 ukończyła studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Po ukończeniu aplikacji sądowej pracowała w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy. W 1987 po zdaniu egzaminu adwokackiego rozpoczęła pracę w kancelarii adwokackiej. Od 1996 była członkiem Międzynarodowej Ligi Prawa Konkurencji. W latach 1979–1990 należała do PZPR. Od 3 stycznia 2000 zajmowała stanowisko podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP, a od 13 czerwca 2000 pełniła funkcję szefa Kancelarii. 23 grudnia 2000 została ponownie powołana na to stanowisko, odwołano ją 18 października 2005. W okresie sprawowania tej funkcji została odznaczona estońskim Orderem Białej Gwiazdy I klasy (2002)[1]. 25 września 2005 została po raz pierwszy wybrana posłem na Sejm V kadencji z okręgu płockiego z listy SLD. W wyborach parlamentarnych w 2007 po raz drugi uzyskała mandat poselski, kandydując z listy koalicji Lewica i Demokraci i otrzymując 20 536 głosów. Od 22 kwietnia 2008 zasiadała w klubie poselskim Lewica. 1 czerwca 2008 została wiceprzewodniczącą SLD. W 2009 bez powodzenia kandydowała do Parlamentu Europejskiego. Zginęła 10 kwietnia 2010 w Smoleńsku w katastrofie polskiego samolotu Tu-154M, którym leciała na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej[2]. 16 kwietnia 2010 została pośmiertnie odznaczona Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski[3]. 19 kwietnia 2010 została pochowana w Kwaterze Smoleńskiej na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie[4]. 28 września 2010 Rada Miasta Płocka przyznała Jolancie Szymanek-Deresz tytuł honorowego obywatela miasta[5]. 16 listopada 2010 przy Starym Rynku 27 w Płocku odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą Jolancie Szymanek-Deresz[6]; tego samego dnia odsłonięto również poświęconą jej tablicę pamiątkową przy ul. Wyzwolenia 31 w Żurominie[7]. jola2     =========================================================== Katarzyna Maria Piekarska (ur. 23 września 1967 w Warszawie) – polska polityk i prawniczka, w latach 1993–2007 posłanka na Sejm II, III, IV i V kadencji.

Życiorys

W 1986 ukończyła Liceum im. Stefana Batorego w Warszawie, następnie studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Uzyskała uprawnienia radcy prawnego. W 1986 przystąpiła do Niezależnego Zrzeszenia Studentów, a w 1990 do ROAD. Później należała do Unii Demokratycznej, z listy której po raz pierwszy została posłanką w 1993. W trakcie kadencji za namową Leszka Millera przeszła z Unii Wolności do Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W 1997 pełniła funkcję wiceministra w MSWiA. Objęła funkcję przewodniczącej stowarzyszenia Młode Kobiety w Polityce, była wiceprezesem Polskiego Czerwonego Krzyża. W 1997, 2001 i 2005 uzyskiwała mandat poselski z ramienia SLD w okręgach warszawskich: nr 1 i nr 19. W Sejmie IV kadencji pełniła funkcję przewodniczącej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Od 6 marca 2004 do 29 maja 2005 była wiceprzewodniczącą Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W wyborach prezydenckich w 2005 zajmowała stanowisko szefowej sztabu wyborczego kandydata na prezydenta Włodzimierza Cimoszewicza. W przedterminowych wyborach parlamentarnych w 2007 bez powodzenia ubiegała się o reelekcję z listy Lewicy i Demokratów. 18 maja 2008 została przewodniczącą SLD w województwie mazowieckim. 1 czerwca tego samego roku została wiceprzewodniczącą SLD[1]. W wyborach samorządowych w 2010 uzyskała mandat radnej sejmiku województwa mazowieckiego[2]. Startowała także w wyborach parlamentarnych w 2011 z pierwszego miejsca listy SLD w okręgu podwarszawskim, kolejny raz nie uzyskała mandatu poselskiego[3]. 14 kwietnia 2012 bez powodzenia ubiegała się o ponowny wybór na stanowisko przewodniczącej mazowieckiego SLD, a dwa tygodnie później przestała być wiceprzewodniczącą partii. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 startowała z listy koalicji SLD-UP w okręgu nr 4 Warszawa I i nie uzyskała mandatu posła, zdobywając 9912 głosów[4]. W tym samym roku została natomiast ponownie radną sejmiku z ramienia SLD (jako jedyny przedstawiciel tego ugrupowania w województwie mazowieckim)[5]. W 2015 ponownie kandydowała do Sejmu z ramienia Zjednoczonej Lewic „„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Mirosław Hermaszewski

Mirosław Hermaszewski jest pierwszym Polakiem, którym poleciał w kosmos Ustawa degradacyjna, którą chciał wprowadzić PiS, a zawetował Andrzej Duda, objęłaby również Hermaszewskiego Jak pisze Paweł Dybicz w „Przeglądzie” PiS nie pasuje Mirosław Hermaszewski, bo jest uosobieniem PRL i jej drogi dziejowej

…o tyle twardo bronił on honoru żołnierza i Wojska Polskiego. Warto przypomnieć telewizyjną rozmowę z Krzysztofem Ziemcem w programie „Prawdę mówiąc” (TVP Info). W ramach rozpoczętej kampanii dyskredytowania oficerów Wojska Polskiego nadworny czytacz pisowskich informacji w TVP napadł na Hermaszewskiego. – Nie przeszkadzało panu, że służy pan w armii, która nie do końca była polską armią? – zaatakował Ziemiec. Gen. Hermaszewski, co musiało zaskoczyć prowadzącego i fanów jego przekazów, z godnością odpowiedział: „Panie redaktorze, jest pan niegrzeczny w stosunku do tych wszystkich oficerów i żołnierzy, którzy wtedy bronili polskiego nieba czy w ogóle służyli w wojsku. Co to znaczy, że to była niewłaściwa armia? Pan się myli”. Gdy Ziemiec wyrzucił z siebie, że Polska należała do Układu Warszawskiego, Hermaszewski odpowiedział mu jakże wymownie: „No i co z tego? A teraz w jakiej armii jesteśmy? A czy to jest istotne, kto przyleci do nas z bombami z tej czy z tamtej strony? (…) Niezręczne pytanie z pana strony, najlepiej niech pan się z tego wycofa!”. Program Ziemca był tylko jednym z elementów pisowskiej kampanii przygotowującej i uzasadniającej uchwalenie tzw. ustawy degradacyjnej, na której tak bardzo zależało partii Kaczyńskiego. Uruchomił propisowskie tuby propagandowe, np. Sławomira Cenckiewicza. W świat wypuszczano rewelacje, że Hermaszewski w latach 60. (przez dwa lata) był informatorem wojskowych służb specjalnych PRL. A czyim miał być? Amerykańskich, jak „nowy bohater” Kukliński?… (dp)

Autor: Paweł Dybicz Zobacz również Kto negocjował z Izraelem na temat ustawy o IPN? Dworczyk: nie ma zgody, by podać nazwiska Sukces, który boli PiS -https://www.onet.pl/ javascript:void(0);

Jedna odpowiedź do CIEKAWE OSOBOWOŚCI

  1. Ponadto, biorac pod uwage fakt, iz wyodrebnione przez Cattella wymiary osobowosci maja nature wzglednie trwalych cech, oczekiwalismy istnienia zwiazkow miedzy struktura osobowosci w ujeciu Cattella a poziomem nadziei na sukces.

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.